Wiadomości z klasy 3A

W pogodny poranek 29 maja nasza klasa wyruszyła do Remizy Straży Pożarnej w Starym Sączu. Pogoda była urocza, my – ciekawi, jak wygląda praca strażaka. Naszym przewodnikiem był tata naszej koleżanki z klasy, Weroniki, pan Piotr Golonka.

Agrozagroda? A cóż to takiego?? My już wiemy!! To wspaniały wypoczynek, i zabawa, i nauka, i cudowne chwile spędzone ze zwierzątkami. Takie bajkowe miejsce odkryliśmy całkiem niedaleko, bo w Moszczenicy Wyżnej, gdzie na miejsce można dojechać autobusem MPK linii 43.

Nie pierwszy to raz bierzemy się za kucharzenie. Wiosna to nowalijkowy czas, a jak wiemy doskonale, nowalijki to samo zdrowie. Dlatego też postanowiliśmy zrobić sałatkową ucztę

22 kwietnia - Dzień Ziemi obchodziliśmy wyjątkowo. Do naszej klasy przyszli mali goście z przedszkola ze swoją wychowawczynią, panią Ewą Kulig. Maluchy były bardzo ciekawe. Zaglądały we wszystkie kąty, zadawały mnóstwo pytań.

Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, więc aby się do nich przygotować wyruszyliśmy do Miasteczka Galicyjskiego, gdzie spędziliśmy pracowite przedpołudnie na wielkanocnych warsztatach.

Zima, zima… i po zimie. Aby pożegnać zimę i przygotować się na przyjście wiosny zabawiliśmy się w projektantów mody.

Dzień św. Walentego w naszej klasie był „czerwony”. Każde dziecko przyozdobiło swój ubiór w coś w tym kolorze – a to w czerwone spodnie, a to sweterek, a to wstążkę we włosach lub chociażby frotkę na warkoczu.

No i dobrnęliśmy do końca roku, ale nie szkolnego, lecz kalendarzowego J Święta tuż, tuż, więc na klasowym spotkaniu wigilijnym pożegnaliśmy się przed świąteczną przerwą. Dzieci przygotowały dla rodziców montaż słowno-muzyczny pt. „Wigilijne spotkania” oraz własnoręcznie wykonane karteczki ze świątecznymi życzeniami.

Jak co roku nasz najwspanialszy święty obdarzający nas prezentami – św. Mikołaj, wpadł na chwilkę do „Małej Szkoły”, aby rzucić tu i ówdzie parę paczuszek grzecznym dzieciom. No, nasza klasa 1A musiała być wyjątkowo grzeczna, skoro nasz Staruszek z białą brodą, w czerwonej sukmanie dał prezent każdemu dziecku.

Co prawda pogoda ostatnio nas przestała rozpieszczać, ale po kilku deszczowych i smętnych dniach szczęście się do nas uśmiechnęło i 27 listopada, w dzień naszej wycieczki, było chłodno, ale bezdeszczowo i bezwietrznie. Odwiedziliśmy Miasteczko Galicyjskie, gdzie mieliśmy warsztaty ceramiki artystycznej.