Dzień Matki w klasie 1A

Treść

Mówią, że mama, to podobno najpiękniejsze słowo świata. Tak jak najpiękniejsze są wszystkie mamy, które przyszły do klasy 1A, aby świętować wraz ze swoimi pociechami ten wspaniały dzień - Dzień Matki. Przed wejściem mamusie musiały odnaleźć się na portretach wykonanych własnoręcznie przez ich pociechy. Nie było łatwo, bo „radosna twórczość dziecięca” troszkę utrudniała mamom rozpoznanie swojej osoby, ale mamy dały radę. Potem dzieci  zaprezentowały humorystyczny program artystyczny, w którym wiersze przeplatały się z piosenkami o mamie.  „Gwiazdą” programu był nasz kolega, Jasio Długosz, który jako ten Janko Muzykant, wziął do rąk skrzypeczki i  przywitał mamy samodzielnie wykonaną melodią, a potem zakończył występ dzieci odegraniem „100 lat” dla wszystkich zgromadzonych mam. Ponieważ jeden z wierszyków mówił o „aniołkach”, które nawet jak urwisują, dla mam są najwspanialsze na świecie, mamusie otrzymały w prezencie kolorowe aniołki z imionami zrobione metodą origami. Mamusiom słodkich urwisów należy się też trochę słodyczy liczonej w kaloriach. Dzięki pomocy dwóch dzielnych, wtajemniczonych w spisek babć (wielkie ukłony w stronę pani Teresy Jawor i pani Zofii Luberda), mogliśmy smakować pyszne placki domowej roboty. Impreza była udana, a niektóre mamusie naprawdę zdziwione, bo dzieciaki do ostatniej chwili zdołały utrzymać tajemnicę, prosząc o pomoc w nauce ról tatusiów, dziadków lub starsze rodzeństwo.

B.B.