Wycieczka autokarowa wszystkich klas czwartych do Łopusznej.
Treść
W dniu 17 października br. odbyła się wycieczka autokarowa wszystkich klas czwartych do Łopusznej. Jak co roku czwartoklasiści tradycyjnie odwiedzili miejsce szczególnie związane z naszym patronem ks. Prof. Józefem Tischnerem. Wyjechaliśmy o ósmej rano pełni optymizmu, gdyż pogoda była wspaniała. Po drodze odwiedziliśmy kościółek w Dębnie, piętnastowieczną perłę drewnianego budownictwa sakralnego w Polsce. Szczególne wrażenie na wszystkich zrobiły wczesno średniowieczne dzwonki (cymbałki) perskiego pochodzenia o odwrotnej skali dźwięku do dzisiaj używane przez ministrantów podczas nabożeństw. Po zakupach nieodzownych pamiątek udaliśmy się w dalszą drogę. Przy skręcie do Łopusznej przywitał nas siedemnastowieczny dwór Tetmajerów a zaraz po tym cel naszej wyprawy czyli muzeum poświęcone księdzu profesorowi tzw. Tischnerówka. Zwiedziliśmy tam izbę pamięci z ciekawymi pamiątkami po naszym patronie oraz oglądnęliśmy dwa krótkie filmy z jego udziałem. Wszyscy wpisaliśmy się do pamiątkowej księgi. Następnie przeszliśmy do oddalonego o dwa kilometry domu wczasowego „Natanael” gdzie zjedliśmy ciepły posiłek a dzieci mogły się wyszaleć na placu zabaw. Piękna pogoda wprawiła wszystkich w wspaniały nastrój. W drodze powrotnej odwiedziliśmy miejscowy cmentarz gdzie zapaliliśmy znicze i pomodliliśmy się na grobie księdza profesora oraz p. Janiny żony jego brata Kazimierza który opiekuje się rodziną szkół Tischnerowskich. Niestety nie mogliśmy się z nim spotkać gdyż był na wyjeździe w Armenii, jednakże jak zawsze serdecznie kazał pozdrowić starosądecką „jedynkę”. Wracając do domu przejechaliśmy obok zapory w Czorsztynie na Dunajcu, która robi imponujące wrażenia. Wycieczkę zakończyliśmy planowo pod szkoła gdzie na swoje pociechy czekali już stęsknieni rodzice. Wycieczka została zorganizowana przez wychowawców klas czwartych i przy pomocy opiekunów – mam z każdej z klas. Transport zapewniła firma „Bumerang”. Wyjazd należy zaliczyć do bardzo udanych i mam nadzieję, że wszyscy będą go mile wspominać.
A.N.
