Przejdź do stopki

Jak zacząć nowy rok szkolny z przytupem?

    wyświetleń: 195    autor: piotrwandas
Jak zacząć nowy rok szkolny z przytupem?

Uczniowie starosądeckiej Jedynki mają na to bardzo dobrą odpowiedź. Od realizacji projektu językowo- kulturowego. Jeszcze nie zdążyli zapomnieć o wakacjach, a tym bardziej przywyknąć do wczesnego wstawania, a już w murach szkoły podejmowali gości w ramach realizacji projektu z Funduszu Wyszehradzkiego V4.

W dniach 5, 6, 7 września 2022 Szkoła Podstawowa nr 1 była gospodarzem trzeciego spotkania szkół partnerskich Projektu V4, goszcząc uczniów i nauczycieli z Węgier, Słowacji i Czech. Już od roku wszyscy uczestnicy  poznają swoją kulturę  tradycję, a kolejni gospodarze projektu chwalą się tym co u nich najlepsze. Nie inaczej było w Starym Sączu, gdzie przygotowano warsztaty w szkole, podczas których każdy mógł zrobić  swoją własną pamiątkę z wyjazdu – magnes z wizerunkiem naszego miasta i porcelanowe serce własnego projektu. Wszystkich zachwyciła panorama miasta, podziwiana z Leśnego Mola, chociaż dla niektórych wyjście było prawdziwie górskim wyczynem. Tak przebiegł pierwszy dzień pobytu. Drugi dzień był zdecydowanie wyjazdowy. Najpierw wizyta w Sądeckim Parku Etnograficznym. A w Skansenie? Warsztaty tkackie i zwiedzanie, między innymi przepięknego, prawie czterystuletniego Dworu z Rdzawy i oczywiście drewnianej szkoły z 1932r, a wszystko zwieńczone pysznym lodami w Miasteczku Galicyjskim. Po powrocie do Starego Sącza, obiedzie w świetlicy SP1, wszyscy przenieśli się na halę szkoły, gdzie przygotowano zawody sportowe. Na kolację wszyscy uczestnicy pojechali , Gospodarstwa Agroturystycznego „Gazdówka” w Moszczenicy Niżnej, gdzie czekało prawdziwe wyzwanie – robienie masła, robienie i pieczenie podpłomyków. W „Gazdówce” było jeszcze wiele innych atrakcji takich jak karmienie zwierząt i zawody sportowe. Oczywiście w każdej sytuacji grupy były międzynarodowe, a uczestnicy musieli ustalać wspólny plan działania. Z pomocą przychodziła znajomość j. angielskiego. W drodze powrotnej na szczęście nikt się nie zgubił, a trasa z Moszczenicy do Starego Sącza daje taką szansę J , i wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni zameldowali  się na drugi nocleg hotelu CP „Opoka”. Trzeci i ostatni dzień upłynął na wielogodzinnym, niespiesznym spacerze po Starym Sączu. Po drodze z „Opoki” uczestnicy zwiedzili perłę miasta, czyli Klasztor Sióstr Klarysek. Ogromnym przeżyciem dla wszystkich  była rozmowa z siostrą furtianką, która zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań zadawanych głównie przez dorosłych, bo dzieci i młodzież była zbyt onieśmielona. Następnym etapem było Starosądeckie Muzeum Regionalne, aż wreszcie to na co wszyscy czekali – kupno pamiątek J.

Trzydniowe spotkanie zakończyło się tam, gdzie się rozpoczęło, czyli w budynku Szkoły Podstawowej nr1 im. ks. prof. J. Tischnera. Oczywiście nie udało się  pokazać wszystkiego co mamy Starym Sączu.  Jednak wizycie dopisała, jak mówili uczestnicy z Czech, i pogoda, i miejsce i ludzie. Zaś Peter, tłumacz grupy węgierskiej, na placu klasztornym przyznał, że oglądał wcześniej zdjęcia naszego miasta, ale nie wyobrażał sobie, że  może być tak pięknie.

Już wkrótce wszyscy znowu  się spotkamy. Tym razem na Słowacji, która będzie ostatnim punktem realizacji Projektu V4.

AN

 Podziel się