Przejdź do stopki

X Rajd Tischnerowski Szkół Podstawowych

    wyświetleń: 181

 

   Tradycją naszej szkoły stało się uczestnictwo w rajdach tischnerowskich. Tegoroczny jubileuszowy, dziesiąty rajd zorganizował Zespół Szkół w Ratułowie na Podhalu.

I tak, w czwartek, 23 września ok. 10. 00  z Goprówki pod Długą Polaną w Nowym Targu wyruszyliśmy na szlak, który zaprowadził nas na Turbacz, najwyższy szczyt Gorców. Pogoda była cudna, bo przecież „zamówiona na samej górze”, słońce, leciutki wiaterek dla ochłody przed nami Gorce, a za nami majestatyczne Tatry.

 
   Około 14.30 dotarliśmy do schroniska  na Turbaczu, skąd po zakwaterowaniu i obiedzie przeszliśmy na Czoło Turbacza, aby zobaczyć słynny ołtarz górski, przy którym  przed laty ks. J. Tischner, a wcześniej Karol Wojtyła (Jan Paweł II ) sprawowali msze św. Czoło, jak sama nazwa wskazuje musi to być coś płaskiego. I tak  istotnie jest, bo Czoło  Turbacza to nic innego jak hala, a obok hali są pagórki. I z tych to właśnie pagórków większość uczestników uskuteczniała....... turlanie, jedną z głównych atrakcji rajdu.

 
Po szczęśliwie zakończonym turlaniu, wieczorem w schronisku odbyło się „pasowanie na górala”.  Wszyscy uczestnicy rajdu zostali postawieni przez organizatorów przed nie lada wyzwaniem; w ciągu godziny musieliśmy przyswoić sobie najważniejsze informacje dotyczące stroju, zwyczajów, gwary podhalańskiej, a dodatkowo musieliśmy nauczyć się tańczyć i śpiewać. To wszystko zostało później sprawdzone w konkursie. Łatwo nie było, ale......wygraliśmy oczywiście!!!  Pasowani na góralki i górala w tym konkursie zostali: Natalia Bielak z klasy VId,  Dominika Ostrówka i Maciek Hejmej z kl. VIa.

Wieczorem odbyła się dyskoteka, po której teoretycznie rzecz biorąc powinna była nastąpić cisza nocna. Ale czy ktoś kiedyś słyszał o ciszy nocnej w czasie rajdów? Chyba nikt. I my też nie. Żeby nie zdradzać słodkiej tajemnicy jak naprawdę było, powiem tylko tyle, że bardzo raniutko jedni się budzili, a  inni dopiero kładli się spać:-).

W piątek, 24.09, po szybkim (dla niektórych) śnie, po śniadaniu i Mszy św. odprawionej w schronisku na Turbaczu zeszliśmy ciężkim, bo rozmytym przez deszcze szlakiem do Łopusznej, do zaprzyjaźnionego pensjonatu „Natanael”. A tam czekał na nas obiad, po którym nastąpiło oficjalne pożegnanie i rozdanie konkursowych nagród. Oczywiście cała „podstawówkowa”  część rodziny ( a było nas dziesięć szkół) zrobiła sobie okolicznościowe zdjęcie, na którym piękne uśmiechy zawdzięczamy panu Kazimierzowi Tischnerowi, bo to on wydawał komendy do uśmiechu, a komenda brzmiała „oscypek” oczywiście!

 
Ostatnim miejscem na naszym rajdowym szlaku był grób ks. Tischnera na łopuszniańskim cmentarzu,  skąd  po długich pożegnaniach wszyscy rozjechaliśmy się do domów.

A żal było wyjeżdżać, oj żal.

  

Grupa rajdowa:

uczniowie - Natalia Bielak, Kinga Garbacz, Agnieszka Kubowicz, Dominika Ostrówka, Szymon Batko, Maciej Hejmej, Dawid Mikulec, Karol Plata

opiekunowie – Anna Nalepa, Robert Janek

 

Tekst: A.Nalepa    foto. R.Janek

 

 Podziel się