Jak co roku dziesięciu uczniów naszej szkoły wzięło udział w Majówce Tischnerowskiej, organizowanej przez Szkołę Podstawową nr 153 w królewskim Krakowie.
W czwartek, dwudziestego szóstego kwietnia, reprezentacja szkoły, to znaczy uczniowie klas VI a i VI d, pod opieką p. A. Nalepy i A. Nicpońskiego wyruszyła do Krakowa .
Po rejestracji grupa u organizatorów, obiedzie, zostaliśmy zakwaterowani. Warto wspomnieć o kwaterunku, ponieważ każdy uczestnik Majówki otrzymał swój .... kawałek podłogi! Spaliśmy na podłogach w salach lekcyjnych, które chwilowo zostały przekształcone na sypialnie. Może i było trochę twardo, ale za to jakie przestrzenie... .
Ok 15.00 wyruszyliśmy do centrum miasta na grę terenową. Zadania polegały na odnalezieniu wskazanych punktów w mieście i na udzieleniu odpowiedzi na pytania. Gra była bardzo ciekawa, jak również czasochłonna. Do szkoły wróciliśmy ok. 21.30. Po szybkiej kolacji i jeszcze szybszym prysznicu uczniowie przystąpili do kolejnych zadań gry terenowej, a mianowicie do prac plastycznych, układania legendy i tworzenia z niej komiksu. Prace trwały do późnych godzin nocnych.
Czy spaliśmy? No cóż, około szóstej nad ranem jedni zasypiali, inni wstawali ,a jeszcze inni, byli spakowani gotowi do wyjścia. Byli też tacy, którzy na pobliskim boisku szkolnym rozpoczynali mecz piłki nożnej.
W piątek po śniadaniu ogłoszono wyniki konkursów. Tym razem nie wygraliśmy, bo jak stwierdzili ze uśmiechem organizatorzy “..raz na jakiś czas Stary Sącz musi dać szansę wygrania innym”. Przegrana została przyjęta z honorem, ale w następnym roku znowu wrócimy z nagrodami.
Salwy śmiechu wywołały prezentacje warsztatów teatralno-literackich, podczas których Karol Waligóra z VI d i Maks Kantor z VI a okazali się doskonałymi i zabawnymi konferansjerami.
Jak zwykle żal było wracać, ale trzeba było...... Uniknęliśmy słynnych krakowskich piątkowych korków i zakończyliśmy Majówkę ok. 17.00 przed budynkiem naszej podstawówki.
Oprac. AN