POZNAJEMY NASZEGO PATRONA
WYWIAD Z PANEM JÓZEFEM REJOWSKIM
(udzielony wnukowi Janowi Rejowskiemu – uczniowi klasy VI d)
Jan: W jakich okolicznościach poznałeś dziadku księdza profesora Józefa Tischnera ?
DZIADEK JÓZEF: Jego mama była sąsiadką mojego dziadka. Ksiądz Tischner przyjeżdżał do Starego Sącza w odwiedziny do mamy i odprawiał msze święte w Klasztorze Sióstr Klarysek. Wtedy poznaliśmy księdza Tischnera i jego brata.
Jan: Jakie relacje Was łączyły ?
DZIADEK JÓZEF: Ksiądz Tischner rozmawiał z nami i zapraszał nas na bacówkę, którą miał przy szlaku turystycznym z Łopusznej na Turbacz w Gorcach. Bywałem tam z synem i jego kolegami. Gościłem także na bacówce Kazimierza Tischnera, czyli brata księdza profesora.
Jan: Jakim sąsiadem był ksiądz Tischner ?
DZIADEK JÓZEF: Ksiądz Tischner chętnie rozmawiał na różne tematy. Był on jednak zawsze skupiony i zamyślony. W swojej bacówce do późna w nocy pisał kazania i nie tylko.
Jan: Co charakteryzowało kazania księdza ?
DZIADEK JÓZEF: Kazania księdza, które pamiętam, wygłaszane w Klasztorze Sióstr Klarysek były zwięzłe, stosunkowo krótkie, lecz głęboko przemyślane. Ksiądz Tischner brał jedno zdanie z Ewangelii i na jego podstawie wygłaszał kazanie. Kazania księdza Tischnera na mszach pod Turbaczem były przeplatane przyśpiewkami góralskimi. Kazania te ściągały bardzo licznych słuchaczy, nie tylko z Podhala, ale z całej Polski.
Jan: Dlaczego ksiądz Tischner cieszył się taką popularnością w naszym mieście ?
DZIADEK JÓZEF: Ksiądz Tischner mówił językiem zrozumiałym dla każdego słuchacza, był filozofem i pisał liczne książki o tematyce religijnej oraz społecznej.
Jan: Za co ceniłeś dziadku księdza Tischnera ?
DZIADEK JÓZEF: Księdza Tischnera ceniłem za mówienie prawdy. Ksiądz Tischner był szeroko znany w kręgach intelektualistów oraz ludzi związanych z Solidarnością, był obrońcą praw człowieka, a szczególnie jego wolności.
Oprac. P.