Przejdź do stopki

Młodzież pamięta o Żołnierzach Niezłomnych.

    wyświetleń: 183    autor: Wiesław Warcholak

 Żołnierze wyklęci. Na śmierć szli we trzech, ale strzały padły cztery. Kat celował w głowę. Zabili tak ks. Gurgacza i dwóch innych żołnierzy PPAN. W tym samym roku komuniści wytrzebili resztę oddziału. Pamięć o nich ocalała.

Tak rozpoczyna artykuł  Grzegorz Brożek w Gościu Tarnowskim 46/2012 po odsłonięciu obeliska przed szkołą w Maciejowej (gmina Łabowa) 20 października 2012 roku ku pamięci zamordowanych i poległych żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. To jedna z licznych formacji powojennych, które nie godziły się na sowiecki ład w Polsce. O obelisk tych, którzy nigdy nie przestali marzyć o wolnej ojczyźnie, zabiegała rodzina dowódcy „Żandarmerii”, zbrojnego oddziału PPAN, Stanisława Pióry „Emira”. 

„Żołnierzami Wyklętymi” zwykło się nazywać żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy pięć lat okupacji niemieckiej zmuszeni byli zamienić na idący ze wschodu, niczym burza, stalinowski reżim. W odróżnieniu od tej części społeczeństwa, która uznała władzę ludową narzuconą odgórnie na polecenie Stalina, Oni – wyklęci przez komunistyczny system, nie złożyli broni. Jeszcze raz poszli do lasu broić miejscowej ludności przed kradzieżami i gwałtami MO, UB i NKWD. Podziemie niepodległościowe na skutek braku reakcji aliantów na komunistyczne fałszerstwo zamiast demokratycznych wyborów, oraz na fakt iż państwa zachodniej Europy uznały Polskę pod rządami sowietów, świadomi braku perspektyw żołnierze niepodległościowych organizacji zmuszeni byli przyjąć symboliczny kielich goryczy od komunistycznych władz w postaci tzw. „amnestii”, które okazały się podstępnymi pułapkami. Nadal tropiono i mordowano nie tylko tych, którzy nie chcieli się ujawnić, ale także tych, którzy to uczynili. Władza ludowa jeszcze raz zademonstrowała wtedy, co są warte jej zobowiązania i przyrzeczenia.
Za koniec ich zbrojnego oporu uznaje się datę zastrzelenia sierż. Józefa Franczaka ps. „Lalek” w Majdanie Kozic Górnych (gm. Piaski) 21 października 1963 r. (
źródło Żołnierze Wykleci – nigdy niezapomniani.)

W dniu 5 marca 2016 roku   drużyna trzyosobowa harcerzy 5 NDH Sokoły przy Szkole Podstawowej nr 1 w składzie Maksymilian Ostrówka, Jakub Szczypta i Wiktor Setlak, oraz reprezentacji uczniów SP1 w składzie Szymon Jawor, Jakub Lelek, Michał Brzeziński. Na zaproszenie organizatorów dyrekcji Zespołu Szkół w Barcicach i działającego przy szkole klubu strzeleckiego wzięła udział w 3 Turnieju Strzeleckim poświęconym pamięci Żołnierzy Wyklętych pod patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy i Starosty Powiatu Nowego Sącza Marka Pławiaka. Impreza zgromadziła wiele drużyn z okolic powiatu a nawet ze Słowacji. Rywalizacja przebiegała w duchu sportowym z dużą dozą patriotyzmu, bowiem przez cały czas trwania turnieju młodzież uczestnicząca mogła zgłębiać wiedze na temat tamtych czasów poprzez oglądanie filmów dokumentalnych, programu artystycznego przez uczniów szkoły w Barcicach oraz prelekcji i pokazów przygotowanych przez grupę rekonstrukcyjną GRH Żandarmeria z Nowego Sącza. Krótko mówiąc duża lekcja historii. W tej atmosferze drużyna ZHP Sokoły wystrzelała 1 miejsce,  a reprezentacja szkoły 4 miejsce w kategorii szkół podstawowych  - serdecznie gratujemy. Jak przebiegała impreza można zobaczyć na zdjęciach. I na pewno weźmiemy udział za rok.

W.W. 

 Podziel się